Czy działania podejmowane przez Twojego SEOwca przynoszą Ci wymierne skutki? Czy pieniądze przeznaczane na pozycjonowanie możesz uznać za dobrą inwestycję? Aż wreszcie, czy bezgraniczne ufanie Twojej firmie od SEO zawsze się opłaca?
Z tego artykułu dowiesz się kilku ciekawostek oraz rzeczy, którymi Twój specjalista / pozycjoner niekoniecznie chce się chwalić.
Ale od początku
Coraz częściej kontaktują się ze mną klienci, którzy chcą u mnie zamówić tzw. teksty SEO (treści przygotowane z myślą o osiąganiu wysokich wyników w wyszukiwarce). Część z nich stanowią osoby, które wiedzą, czym jest pozycjonowanie i z czym się ”je” ten rodzaj promocji. Niestety, spora grupa to ludzie, którzy korzystają z usług agencji lub osób zajmujących się pozycjonowaniem, a mimo to trafiają do mnie…
Ten wpis to lista moich spostrzeżeń, które mam po współpracy zwłaszcza z tą drugą grupą.
Kilka słów wyjaśnienia
Poniższy wpis stanowi swego rodzaju listę najgorszych praktyk stosowanych przez niektórych “specjalistów” z branży. Pod żadnym pozorem nie określa on całego środowiska zajmującego się pozycjonowaniem. Ma jedynie na celu uczulić Cię na zachowania, które mogą narazić Twoją firmę na straty finansowe oraz brak jakichkolwiek efektów z zainwestowanych w SEO środków.
A więc, czego nie usłyszysz od swojego specjalisty od SEO?
Przygotowałem dla Ciebie aż 5 rodzajów zachowań, typowych dla pseudo-specjalistów od SEO. Sprawdź, czego nigdy od nich nie usłyszysz:
“Proszę się nie martwić o teksty i stronę – zajmę się wszystkim”
Na wstępnie – musisz wiedzieć, że wielu SEOwców swoją pracę ogranicza tylko do 2 elementów:
- Dostarczania Ci rekomendacji, czyli listy rzeczy, które musisz wykonać we własnym zakresie. Są to najczęściej kwestie związane ze zmianami na stronie (mającymi wpływać pozytywnie na jej pozycjonowanie). Do najpopularniejszych zaliczamy: dopisanie nowych treści, prowadzenie bloga, zmiana adresów URL, zmiana nagłówków, meta danych itp.
- Linkbuildingu, czyli pozyskiwania odnośników prowadzących do Twojej strony. Linki te pochodzą zazwyczaj z forów dyskusyjnych, katalogów, komentarzy oraz artykułów blogowych.
Zapamiętaj, że SEO to przede wszystkim praca powiązana z samą stroną internetową. Eliminowaniem błędów, tworzeniem nowych podstron oraz opracowywaniem treści (copywriting).
Jeżeli Twój SEOwiec tego nie robi – w mojej ocenie jego działanie jest co najmniej średnie. Trochę tak, jakbyś zamawiał taksówkę, jednak sam musiał kierować autem. Pamiętaj zatem, że płacąc za SEO masz prawo żądać kompleksowego wykonania usługi.
“Te frazy nie mają żadnego potencjału”
Jest to dość stary trik, stosowany zwłaszcza przez agencje i freelancerów, którzy A: nie znają się na SEO, B: chcą wykorzystać Twoją nieznajomość tego tematu.
Mianowicie, spora grupa pozycjonerów decyduje się na pozycjonowanie fraz, które nie mają tak naprawdę żadnej wartości. Owszem, wygląda fajnie, jeśli Twoja strona widnieje na 1 miejscu w wynikach wyszukiwania na frazę “XYZ”. Jednak, co z tego, skoro poza Tobą i SEOwcem nikt jej nie wpisuje? A co za tym idzie – wysoka pozycja na takie słowo kluczowe nie przynosi Ci żadnych wymiernych korzyści.
“Wystarczy jednorazowa optymalizacja”
Musisz zdawać sobie sprawę, że w wielu sytuacjach, aby zapewnić Ci wysokie pozycje w wyszukiwarce, wystarczy jedynie zadbać o poprawę Twojej strony internetowej.
Mam tu na myśli: zadbanie o jej strukturę, dopisanie lub zmianę dotychczasowych treści, dorzucenie kilku nowych zakładek lub artykułów. Czasami przydaje się także poprawa natury czysto technicznej, czyli: szybkość ładowania strony, optymalizacja grafik czy oczyszczenie kodu.
Jak pewnie się domyślasz, jednorazowa optymalizacja oznacza też jednorazową wypłatę, co jest z kolei nie na rękę wielu pozycjonerom preferującym “kasować” Cię na comiesięczny abonament.
“Linkbuilding nie zadziała”
Jak już wspomniałem – linkbuilding stanowi główne oręże dużej grupy SEOwców. W końcu po wysłaniu rekomendacji i wprowadzeniu ewentualnych poprawek na stronie – czasami tylko w ten sposób mogą wykazać, że coś dla Ciebie robią ?.
Owszem, dobrze zaplanowany i prowadzony linkbuilding sprawdza się w dużej części branż. Jednak w wielu sytuacjach jego stosowanie jest zupełnie niepotrzebne i naraża Cię wyłącznie na dodatkowe koszty.
“Z tym budżetem nie da się tego zrobić”
Istnieje mnóstwo dziedzin, w których konkurencja jest bardzo silna, przez co osiągnięcie wysokich pozycji w wyszukiwarce wymaga specjalistycznej wiedzy, fachowego podejścia, ale przede wszystkim odpowiednio dużych nakładów finansowych.
Niestety, w pogoni za zarobkiem, część speców od pozycjonowania nie ma odwagi powiedzieć, że z budżetem, którym dysponuje ich klient po prostu nie da się wypozycjonować danej strony www.
Wolą sprawiać pozory, “że coś robią” i brać pieniądze za działania, które i tak nie przyniosą Ci efektów, których oczekujesz.
Jak widzisz – decydując się na niezbyt transparentną współpracę, czasami można wdepnąć w niezłe g… to znaczy bagno ?.
Chcesz tego uniknąć?
Osobiście, nie zajmuję się SEO w pełnym rozumieniu tego słowa. Nie robię linkbuildingu i nie prowadzę działań pozycjonerskich na zasadzie regularnych, comiesięcznych abonamentów.
Jeśli jednak zależy Ci na jednorazowej optymalizacji Twojej strony internetowej – jako SEO copywriter chętnie się nią zajmę ?.