Wysoka jakość, jasne określenie celu, aż wreszcie – zrozumienie grupy docelowej i dopasowanie się do odbiorców. Czy to jedyne elementy, o jakich musi pamiętać profesjonalny copywriter, którego teksty mają realizować konkretne cele biznesowe? Jasne, te aspekty są bardzo istotne, ale mówiąc całkiem szczerze, aby Twój content był naprawdę skuteczny – musisz mieć na uwadze jeszcze kilka niezbędnych elementów, o których opowiem Ci już za moment.
Poznaj definicję zasady 3R, zobacz, co oznaczają poszczególne “eRki” i co najważniejsze – sprawdź, jak stosować je w praktyce.
Czym jest zasada 3R?
Jak pewnie się domyślasz, pod tym skrótem kryje się nic innego, jak angielski zwrot, który w zależności od dziedziny, można tłumaczyć na wiele sposobów. Z uwagi, że na moim blogu piszę głównie o copywritingu oraz szeroko pojętym marketingu – naturalnie w tym artykule skupię się na zasadzie 3R, która odnosi się właśnie do tych dziedzin. 3R będzie więc miało następujące znaczenie:
- Right content, czyli właściwa treści – kierowana do konkretnej osoby lub grupy osób.
- Right place, czyli właściwe miejsce publikacji treści.
- Right time, czyli zrobienie tego wszystkiego w odpowiednim czasie.
Jak tworzyć teksty zgodnie z zasadą 3R?
Z poniższą instrukcją zrobisz to w mgnieniu oka. Sprawdź!
Określ rodzaj treści, którą chcesz się podzielić (right content)
O tym, czy tekst przyniesie konkretne rezultaty – decyduje kilka czynników. Pierwszym z nich jest oczywiście sam typ contentu. W tym miejscu do swojej dyspozycji masz cały wachlarz dostępnych rozwiązań. Począwszy od artykułów, zawartości stron internetowych, poprzez opisy produktów i kategorii, treści reklam i banerów, aż po newslettery, mailingi, wiadomości SMSowe i wiele, wiele więcej.
Znajdź właściwy sposób oraz miejsce ich publikacji (right place)
Kolejnym elementem układanki, o której mówi zasada 3R, jest lokalizacja treści.
Jeżeli zależy Ci na budowaniu marki, dzieleniu się wiedzą, czy chociażby pozycjonowaniu w Google – doskonałym sposobem realizacji tych planów będzie regularne i długoterminowe rozwijanie contentu w obrębie Twojego serwisu internetowego (strony, e-sklepu lub bloga).
Liczysz na szybkie wyniki, które zobaczysz już po kilku czy kilkunastu dniach od rozpoczęcia kampanii? Wówczas zdecydowanie lepszym wyborem mogą okazać się zewnętrze platformy (wyszukiwarki, portale społecznościowe, sieci reklamowe itp.), a także narzędzia do bezpośredniej komunikacji (e-mail, SMS, webpush itp.).
Zrób to w odpowiednim momencie (right time)
Ostatnim czynnikiem, który dopełnia zasadę 3R i jednocześnie pozwala osiągać określone rezultaty, jest czas.
Jeśli tworzysz artykuł (np. na temat świątecznych prezentów, walentynek lub innego święta), który ma podbić wyniki wyszukiwarki Google – pamiętaj, aby zrobić to z odpowiednim wyprzedzeniem. Publikacja na kilka dni przed wydarzeniem to zdecydowanie za mało, aby Twój wpis mógł się zaindeksować, a tym bardziej znaleźć się na wysokich pozycjach.
Z kolei, jeżeli planujesz zrealizować kampanię za pomocą reklamy płatnej (Google lub Facebook Ads), czy chociażby mailingów – nie musisz aż tyle czekać. Jednak nadal warto mieć na względzie, że Twoje kroki powinny być dopasowane do realiów rynku, jak i preferencji samych odbiorców. W tym aspekcie liczą się czasem nie dni, a raczej godziny.
Dlaczego trzymanie się zasady 3R jest tak istotne?
Aby lepiej Ci to zobrazować – pozwól, że posłużę się praktycznymi przykładami:
- Długi artykuł umieszczony NIE na blogu, a na Facebooku z pewnością nie zadba o pozycjonowanie Twojego serwisu www. To przykład złej lokalizacji.
- Wysyłka newslettera do polskich odbiorców o drugiej w nocy na pewno ograniczy jego skuteczność i sprawi, że jedynie garstka zdecyduje się do otworzyć. To przykład nieodpowiedniego czasu.
- Uruchomienie kampanii świątecznej w czerwcu z pewnością nie zachęci Twoich odbiorców do zakupu bożonarodzeniowych prezentów. To również przykład kiepskiego timingu.
- Umieszczenie wielkiego baneru reklamowego i opisu zachwalającego produkt – bezpośrednio na firmowym blogu. To natomiast przykład kompletnie nietrafionej treści.
Mógłbym tak wymieniać w nieskończoność. Jednak mam nadzieję, że już wiesz, jak ważne jest zachowanie synergii i zadbanie o właściwy rodzaj, miejsce i czas publikacji Twojego contentu.
Podobają Ci się tego typu artykuły?
W takim razie zdaje się, że mam dla Ciebie bardzo dobrą wiadomość! Gdy już skończysz lekturę tego – koniecznie zajrzyj na mojego marketingowego bloga, aby zapoznać się z innymi wartościowymi materiałami. Obiecuję, że jest co czytać!
Jestem profesjonalnym copywriterem i marketingowcem “z krwi i kości”.
Pomagam właścicielom i managerom firm, marketerom, agencjom reklamowym oraz wszystkimi osobom, które chcą rozwijać biznes i zarabiać więcej.
Doradzam i tworzę dla nich teksty, które pomagają w komunikacji, budowaniu marek, pozycjonowaniu stron, a przede wszystkim zwiększaniu sprzedaży.