Od zawsze powtarzam, że dobry copywriter to przede wszystkim dobry marketingowiec. Im więcej umie, tym więcej może zaoferować swoim klientom. A im więcej im zaoferuje, tym oczywiście więcej na tym zarobi. Prosta matematyka ?! Do stania się profesjonalnym copy nie wystarczy jednak tylko umiejętność sprawnej obsługi Worda lub notatnika – liczy się coś zdecydowanie więcej.
Kiedyś była to zwykła kartka papieru, później maszyna do pisania, a teraz klawiatura komputera, ekran i dowolny program służący do pisania. To zupełnie wystarczy do tworzenia „standardowych” tekstów. Ale co zrobić, jeśli stoisz przed zadaniem stworzenia treści „pod SEO” lub tekstów, których zadaniem jest np. podnoszenie sprzedaży? W takim przypadku potrzebujesz nie tylko wiedzy i umiejętności, ale również całego arsenału odpowiednich narzędzi.
Jak pewnie się domyślasz, dalszą część tego wpis poświęcę na przedstawienie oraz omówienie narzędzi, które obowiązkowo powinny znaleźć się na wyposażeniu każdego specjalisty od contentu. Poznaj kilka sposobów oraz narzędzi, bez których praca copywritera jest trudna, a czasami – wręcz bezsensowna ?. Jednak zanim przejdę do omówienia narzędzi dla copywriterów – pozwól, że zaczniemy od podstaw.
Czym jest copywriting?
Jeżeli pojęcie copywritingu jest dla Ciebie świeże, nowe i stosunkowo nieznane – to jestem Ci winien przynajmniej kilka słów wprowadzenia. Mianowicie, jest to działalność polegająca na tworzeniu skutecznych komunikatów tekstowych, które w zależności od potrzeb, branży, a nawet formy – mogą realizować różne cele biznesowe.
Rolą copywriterów może być projektowanie tekstów przeznaczonych do reklam, mających za zadanie budować zaangażowanie czy zasięgi, aż wreszcie – wspieranie działań z zakresu pozycjonowania stron oraz sklepów internetowych. Takie wszechstronne wykorzystanie treści sprawiło, że ta dziedzina już dawno wyszła poza świat kreacji i stała się pełnoprawnym elementem każdego biznesu, któremu zależy na rozwoju oraz zyskach. A to z kolei spowodowało, że klawiatura i program do pisania przestały być wystarczające…
Narzędzia dla copywriterów – jakie powinny zagościć u Ciebie na stałe?
Przed Tobą lista aż 12 narzędzi, które osobiście przetestowałem i które z pewnością mogę polecić. Wiele z nich sprawdza się na tyle dobrze, że korzystam z nich do dziś ?!
P.S. W poniższym zestawieniu darowałem sobie wymienianie wszelkich narzędzi, które stanowią “oczywistą oczywistość” – takich, jak chociażby biurko, fotel, telefon, e-mail, Internet itp. Dalej w treści znajdziesz więc tylko same konkrety.
Narzędzie nr 1: coś do pisania
Nie napiszę nic odkrywczego, jeśli stwierdzę, że podstawowym wyposażeniem każdego copywritera powinien być zestaw składający się z komputera, czytelnego ekranu, klawiatury, myszki oraz oczywiście – programu do pisania.
Możesz korzystać z Google Docs, LibreOffice’a, EverNote’a, tradycyjnego Worda lub notatnika na komputerze, a nawet wykorzystać jedno z wielu rozwiązać dostępnych w sieci. W tej materii liczy się przede wszystkim Twoja wygoda.
Narzędzie nr 2: LanguageTool
Profesjonalny copywriter to nie polonista, redaktor, a tym bardziej korektor. Jego rolą jest tworzenie skutecznych tekstów, które mają za zadanie realizować konkretne założenia biznesowe. Jeżeli sądzisz inaczej – mam dla Ciebie złą wiadomość:
Nie słyszałem, aby źle postawiony przecinek czy literówka zmniejszyły komuś sprzedaż. Natomiast kiepski tekst – jak najbardziej tak.
Wnioski? Nawet najlepszym zdarzają się głupie błędy, które łatwo przeoczyć. Na szczęście możesz je ograniczyć do minimum – wykorzystując jedno z wielu narzędzi do sprawdzania poprawności. Osobiście korzystam (i polecam) wtyczkę do przeglądarki Chrome o nazwie LanguageTool.
Innymi narzędziami, które mogą “wyłapywać” ewentualne błędy, a tym samym – ułatwić Twoje codzienne copywriterskie obowiązki, są: Jasnopis, Copywritely, Ortograf i wiele innych.
Narzędzie nr 3: Synonimy.pl
Piszesz, piszesz i piszesz, jednak w pewnych momentach “łapiesz” się na tym, że ciągle używasz tych samych słów lub zwrotów, na które nie umiesz znaleźć żadnych sensownych zamienników?
Żaden problem! W tej materii z pomocą przyjdzie Ci serwis Synonimy, który w kilka sekund zaproponuje Ci kilka, kilkanaście, a być może kilkadziesiąt alternatyw.
Narzędzie nr 4: Google Analytics
Choć mogłoby się wydawać, że kwestie zbierania i analizowania danych są zarezerwowane w szczególności dla osób takich, jak ja, a nie copywriterów – w praktyce bywa nieco inaczej.
Czy w ogóle ktoś czyta Twoje teksty? Jeśli tak, to kto? Które są czytane najchętniej, a które całkowicie pomijane? Czy wywołują one pożądaną reakcję (np. prowadząc do konwersji)?
Tego wszystkiego dowiesz się z GA zainstalowanego na danej stronie internetowej. Google Analytics to potężne narzędzie, dzięki któremu zadbasz o analitykę internetową i dowiesz się praktycznie wszystkiego, co musisz wiedzieć o odwiedzających daną witrynę. Możesz m.in. sprawdzić, z jakiego kraju pochodzą odbiorcy, jak trafili na stronę (z organicznych wyszukań w Google, płatnej reklamy, mailingu, social mediów itp.), ile podstron odwiedzili, co klikali, jak długi czas spędzili na stronie i naprawdę wiele więcej ciekawych informacji.
W mojej opinii GA to absolutny must-have, jeśli chodzi o wiedzę każdego copywritera. Jeżeli jeszcze go nie znasz – jak najszybciej zacznij się uczyć jego obsługi.
Narzędzie nr 5: Google Search Console
Jeśli pozycjonowanie naprawdę nie jest Ci obce i chcesz mieć pewność, że robisz wszystko, aby Twoja strona znalazła się jak najwyżej w wynikach organicznych Google – musisz również poznać tzw. GSC. To narzędzie pozwoli Ci m.in. weryfikować ilość zaindeksowanych podstron, sprawdzać aktualne pozycje, kliki oraz wyświetlenia konkretnych fraz kluczowych, a dzięki temu – odkrywać nowy potencjał związany z jego pozycjonowaniem.
Dostarcza również wartościowych informacji o błędach, które możesz naprawić w celu jeszcze lepsze optymalizacji Twojego serwisu (np. złe przekierowania, brakujące podstrony itp.).
Narzędzie nr 6: CMS – WordPress
Zdarza Ci się, że poza napisaniem tekstów, klient prosi Cię także o dodanie ich na stronę? Nie warto odmawiać, zwłaszcza jeśli można dodatkowo zarobić. Gorzej, jeśli nie jesteś zaznajomiony z żadnym popularnym systemem do zarządzania treścią (wspomnianym CMS).
Najbardziej popularnym CMSem, który warto umieć obsługiwać co najmniej w stopniu podstawowym, jest WordPress. To właśnie na nim „stoi” większość stron internetowych. Inne silniki, którymi również możesz się zainteresować, to chociażby: Drupal, czy Joomla, jak i autorskie rozwiązania.
P.S. Jeżeli oprócz dodawania treści, do Twoich obowiązków należy również wzbogacenie jej odpowiednimi grafikami – koniecznie zapoznaj się z serwisem Pexels. Znajdziesz tam mnóstwo materiałów, które z powodzeniem wykorzystasz np. w swoich wpisach blogowych. A jeśli masz w sobie nieco graficznego zacięcia – sprawdź serwis Canva, który umożliwi Ci własnoręczne projektowanie ?!
Narzędzie nr 7: Microsoft Excel
Nie ma się co oszukiwać – w copywritingu, jak w analityce internetowej – “cyferki” również mają duże znaczenie. Masz „humanistyczny umysł” i od zawsze wydawało Ci się, że Excel to narzędzie szatana, które nie ma nic wspólnego z pisaniem tekstów i wykorzystuje się go jedynie do matematycznych obliczeń? To duży błąd!
Praca SEO copywritera i nie tylko to także liczby, dużo liczb. Poza dobrze brzmiącymi tekstami, trzeba bowiem pamiętać o naszpikowaniu ich odpowiednimi słowami kluczowymi. Sztuką nie jest tylko ich dodanie do tworzonej treści, ale zrobienie to w taki sposób (i wybranie takich fraz), aby teksty SEO były jak najbardziej skuteczne.
Czy pisanie takich tekstów pod pozycjonowanie jest trudne?
Pół biedy, jeśli współpracujesz ze specjalistą od SEO, który przekazuje Ci konkretne wskazówki, a Ty masz jedynie zająć się tworzeniem treści. Prawdziwe “schody” zaczynają się w momencie, gdy to na Twoich barkach ląduje nie tylko wykonanie tekstu, ale również przygotowanie dla niego najlepszych słów kluczowych.
Czy to trudne? Nie, jeśli używasz odpowiednich narzędzi (i oczywiście umiesz z nich korzystać). W mojej ocenie, w pracy kopirajtera najlepiej sprawdzają się te dwa: Senuto oraz SEMSTORM. W dużej części są do siebie podobne i zaspokajają te same potrzeby. Jednak ja polecam ich różne funkcjonalności, przez co oba narzędzia idealnie się uzupełniają. Bowiem, w czym jedno jest mocne, drugie ma pewne niedoskonałości – i na odwrót.
Narzędzia nr 8: Senuto, SEMSTORM, a może Surfer?
Zdaję sobie sprawę, że Twój budżet nie jest z gumy i czasami trzeba zdecydować się tylko na jedno z tych narzędzi. Poniżej znajdziesz kilka informacji, w jaki sposób w Twoich codziennych obowiązkach wspomoże Cię Senuto, a w jaki sposób może to zrobić SEMSTORM.
Analiza pozycji klienta, jak i otoczenia konkurencji, czyli Senuto
To świetne narzędzie do sprawdzania pozycji, jakie dana strona zajmuje na konkretne frazy kluczowe. Senuto monitoruje codziennie kilka albo kilkanaście milionów fraz (sam już nie wiem dokładnie ile, ale grunt, że jest ich naprawdę dużo ?). To sprawia, że dane są wystawiane na bieżąco, a same raporty – bardzo wiarygodne.
Po co Ci te informacje? Senuto możesz bowiem wykorzystać do weryfikacji witryny, na którą masz przygotować teksty np. sprawdzić, na jakie frazy zajmuje wysokie pozycje, a jakie należy poprawić lub wprowadzić od nowa. Z drugiej strony, narzędzie to możesz wykorzystać do analizy konkurencji oraz „podpatrzenia” na jakie frazy się pozycjonuje. To prawdziwa kopalnia wiedzy ?.
Czy to wszystko, co oferuje Senuto? Oczywiście, funkcjonalności jest dużo więcej, jednak Ciebie jako SEO copywritera powinna zainteresować ta wymieniona przeze mnie powyżej. No dobra, jest coś jeszcze.
Na uwagę zasługuje również analiza kanibalizacji słów kluczowych. Jest to o tyle fajna opcja, że pozwala Ci ona na sprawdzanie, czy przypadkiem na stronie, na której mają znaleźć się Twoje teksty, nie dochodzi o tzw. kanibalizacji fraz. Objawia się to tym, że na 1 lub kilka fraz kluczowych Google raz pokazuje jedną, a raz drugą podstronę. Taka informacja da Ci wiedzę, czy może warto przenieść jedne treści do drugich lub po prostu zdecydować o rozbudowaniu konkretnej podstrony o dodatkowe teksty.
Dobór najlepszych fraz kluczowych, czyli SEMSTORM
To natomiast wyśmienite narzędzie do wyszukiwania fraz kluczowych. Dzięki niemu bardzo często udaje mi się znajdować długie ogony, o jakich nawet keyword planner od Googla nie słyszał ?.
Dodatkowo, SEMSTORM nie ogranicza się jedynie do prezentacji „suchych” informacji na temat potencjału konkretnych słów kluczowych, ale dodatkowo uzupełnia je o dane związane z lokalizacją. Czyli informuje, w jakim kraju oraz w jakim mieście dane frazy są wyszukiwane.
Czy to wszystko co oferuje SEMSTORM? Naturalnie, że nie ?. Podobnie, jak w przypadku Senuto – narzędzi i opcji jest mnóstwo. Jednak Ciebie jako copywritera od SEO, powinna zainteresować szczególnie jedna – edytor tekstów. Jest to bardzo intuicyjne narzędzie, dzięki któremu tworzenie tekstów SEO staje się dużo prostsze. Szerzej o jego funkcjonalnościach pisałem na blogu SEMSTORM, dlatego pozwól, że w tym miejscu jedynie wypunktuję jego opcje:
- Sugestie słów kluczowych, dzięki którym wybór najlepszych fraz staje się dużo prostszy.
- Podpowiedzi SEO, które ułatwią Ci zredagowanie całego tekstu (w tym ustawienie nagłówków, pogrubień, obrazków itp.).
- Oceny wprowadzonych treści, dzięki którym dowiesz się, czy tekst jest zgodny z zasadami SEO, czy też coś trzeba w nim poprawić.
- Statystyki, które stanowią swego rodzaju podsumowanie Twojego tekstu.
- Wiele innych, a wśród nich sugestie hashtagów, czy pytań, jakie możesz postawić w tekście.
Oczywiście, oba narzędzia udostępniają również rozwiązania wspierane przez AI (więcej informacji o sztucznej inteligencji znajdziesz tutaj).
Szybka analiza słów kluczowych + asystent pisania, czyli Surfer
Jeżeli potrzebujesz przeprowadzić wstępny analizę – w tej roli doskonale sprawdzi się wtyczka Surfera, którą dodasz do swojej przeglądarki Chrome. Za jej pomocą sprawdzisz popularność wybranego słowa kluczowego, a także otrzymasz gotowe sugestie innych powiązanych z nim fraz.
Sama platforma sprawdzi się natomiast doskonale podczas bezpośredniego tworzenia tekstów. Znajdziesz w niej asystenta, który podpowie, jakie oraz ile fraz warto użyć, jak długi powinien być Twój tekst, a nawet z ilu nagłówków powinien się składać.
Narzędzia nr 9: UberSuggester, AnswerThePublic i podobne
Jeżeli sugestie i wsparcie w doborze tematów oraz słów kluczowych oferowane przez Senuto czy Semstorm, to dla Ciebie za mało – z pomocą przyjdą Ci takie serwisy, jak UberSuggester czy Answer The Public. Jeśli poszukasz – w sieci z pewnością znajdziesz również więcej podobnych rozwiązań.
Zasada ich działania jest bardzo prosta. Wystarczy, że wskażesz tematykę lub słowa, które Cię interesują, a następnie narzędzia udostępnią Ci ogromną bazę inspiracji oraz pomysłów do tworzenia ciekawego i angażującego contentu, którego poszukują użytkownicy.
Narzędzia nr 10: Google Trends
Zastanawiasz się, w jaki sposób docierać do najbardziej aktualnych tematów, którymi dokładnie teraz żyje świat? Niestety, wskazane powyżej narzędzia opierają się na danych historycznych, co oznacza, że nie dadzą Ci dostępu do “trendujących” informacji.
Na szczęście w tej materii możesz liczyć na pomoc Google Trends, za pośrednictwem którego łatwo znajdziesz obszary, które cieszą się szczególnym zainteresowaniem.
Narzędzia nr 11: wysyłka maili i newsletterów
W mojej ocenie copywriter powinien także wiedzieć, jak się wysyła mass-mailingi. Skoro pisze do nich teksty to warto, aby wiedział, co się dzieje z nimi dalej. Rynek narzędzi do e-mail marketingu jest bardzo szeroki i jest z czego wybierać. Istnieją zarówno proste systemy służące jedynie do realizacji nieskomplikowanych kampanii mailingowych, jak i swego rodzaju „kombajny marketingowe”, w których e-mail marketing stanowi część większej całości.
Mniej zaawansowanym użytkownikom polecam SARE – łatwe narzędzie o bardzo szerokim zastosowaniu (tworzenie i wysyłka maili, SMSów, przeprowadzanie ankiet, raportowanie, analityka i wiele innych). Doskonale w tym obszarze sprawdzą się również takie narzędzia, jak: GetResponse, a nawet Freshmail.
Dla „wyjadaczy” świetne może się okazać narzędzie o nazwie Eloqua. Prawdziwy marketingowy kombajn – platforma, do której można podłączyć praktycznie każdą aplikację (od callcenter, po webinary, social media, na ankietach, SMSach i na bardzo rozbudowanych kampaniach łączących kilka kanałów kończąc).
Uprzedzam, na początku jest trudna w obsłudze, ale jak się ją lepiej pozna – jej funkcje okazują się bardzo przydatne.
Narzędzia nr 12: zarządzanie czasem, pracą i zadaniami
Rozwój kompetencji bardzo często oznacza również zdobywanie nowych klientów, a także – rosnący zakres obowiązków oraz coraz więcej pracy. Nic w tym złego (w końcu więcej klientów, to prawdopodobnie także większe zarobki). Aczkolwiek, warto wziąć pod uwagę, że prędzej czy później projektów będzie na tyle dużo, że po prostu zaczniesz się w nich gubić.
Wówczas z pomocą przyjdą Ci narzędzia do zarządzania projektami. Osobiście korzystam i mocno polecam Trello, które pozwala na planowanie oraz realizowanie różnorodnych działań (od pracy, poprzez rozliczenia, na promocji czy formalnościach kończąc).
Ciągły dostęp do Internetu (social mediów itp.) może być nie lada pokusą. Dlatego, aby jej zaradzić i jednocześnie nie odrywać się od bieżących spraw – używam również wtyczki do przeglądarki o nazwie Deprocrastitation. Jej działanie polega na blokowaniu wszelkich stron, które w danym momencie mogłyby mnie jedynie rozpraszać.
Narzędzia dla copywriterów – podsumowanie
W dobie bardzo intensywnego rozwoju technologii, wzmożonej konkurencji, a przede wszystkim rosnących wymagań klientów – żaden profesjonalny copywriter nie może sobie pozwolić na pracę bez odpowiednich narzędzi. A ci, którzy je bagatelizują i z nich nie korzystają – prędzej, czy później wyginą niczym dinozaury.
Jeżeli lektura tego wpisu okazała się dla Ciebie wartościowa – bardzo mnie to cieszy. Jeżeli chcesz – możesz go podać dalej. A jeśli nadal czujesz głód wiedzy związanej z analityką internetową – koniecznie odwiedź blog Conversion. A jeśli wolisz dokształcać się w dziedzinie szeroko pojęto copywritingu – sprawdź inne wpisy na tym blogu.