Jeden z moich poprzednich artykułów poświęciłem szczegółowemu omówieniu zagadnieniu UX writingu. Po jego publikacji doszedłem do wniosku, że temat jest znacznie szerszy niż mogłoby się wydawać. Stąd pomysł na stworzenie osobnego artykułu – poradnika, dzięki któremu w prosty sposób dowiesz się, jak tworzyć prawdziwie UXowe treści.
Jeśli chcesz poznać definicję UX writingu – koniecznie zapoznaj się z tym wpisem: Czym jest UX writing?
Z kolei, jeśli interesuje Cię pisanie użytecznych treści, ale od tej bardziej praktycznej strony – zostań tutaj i doczytaj ten artykuł do końca. Zapewniam, że warto ?!
Do czego jest Ci potrzebna znajomość UX copywritingu?
Aby zgłębić istotę UX copywritingu – najpierw musisz zdać sobie sprawę, w jaki sposób odbiorcy przyswajają zawartość stron internetowych, e-sklepów, blogów, banerów, newsletterów, ulotek oraz innych nośników wykorzystywanych do komunikacji.
Pierwszym charakterystycznym zachowaniem odbiorców jest fakt, że większość z nich nie czyta całości tekstu. Zamiast tego, “skanują” treść w poszukiwaniu informacji, które są dla nich najbardziej interesujące.
Drugi element to sposób zapoznawania się z treścią, który potocznie nazywamy “F” – od kształtu tej litery. Mianowicie, wiele osób ma tendencję do tego, aby czytać zaledwie kilka pierwszych linijek lub maksymalnie akapitów (to właśnie symbolizują dwie poziome kreski znajdujące się w literze “F”). Potem, czytają tekst do dołu (właściwie czytają po 1 – 2 wyrazy z każdej linijki), czego idealnym zobrazowaniem jest pionowa kreska.
6 złotych zasad UX copywritingu
A teraz przejdźmy do “mięsa” i właściwej treści artykułu. W końcu po to tutaj jesteś, co nie ?? Przed Tobą 6 wskazówek, jak pisać teksty, które będą czytelne, przyjemne w odbiorze, użyteczne, a przede wszystkim takie, które Twoich odbiorcy naprawdę będą chcieli czytać.
1. Używaj czcionek (fontów), które nie męczą oczu
Stosuj tzw. czcionki bezszeryfowe (takie bez tzw. kreseczek). Są one bardziej czytelne, mniej męczą oczy, a co za tym idzie – pozwalają na dłużej skupić wzrok nad opublikowanym tekstem.
Jeśli z różnych względów zależy Ci na zastosowaniu fontu szeryfowego – używaj go naprawdę w minimalnym stopniu – np. wyłącznie w postaci nagłówków. Z uwagi na swoją krótką formę, nie powinny one aż tak bardzo doskwierać Twoim odbiorcom.
W tym miejscu zwróć uwagę nie tylko na kształt liter, ale również na ich rozmiar oraz kolor.
Rozmiar czcionki a UX copywriting
Ekran komputera czy smartfonu to nie książka, dlatego staraj się, aby treści akapitów miały minimum 15 pikseli. Wiele serwisów internetowych stosuje jeszcze większe – przekraczające nawet 20 pikseli. Dlatego w tym aspekcie możesz trochę poszaleć (tylko z zachowaniem rozsądku ?!).
Rozmiar nagłówków to znacznie większe pole do popisu. Zapamiętaj, że muszą odznaczać się od akapitów, dlatego staraj się nie schodzić poniżej 30 pikseli.
Kolor czcionek i jego wpływ na UX copywriting
Najwygodniejszy tekst to taki, z jakim na co dzień spotykamy się w książkach, gazetach czy artykułach blogowych – czarne litery (lub inny bardzo ciemny kolor), zaprezentowane na białym (lub innym bardzo jasnym) tle.
Unikaj zatem intensywnych kontrastów, a także sytuacji, w której tekst zlewa się z tłem.
P.S. W tym miejscu mniej znaczy więcej. Dlatego, liczbę używanych kolorów ogranicz wyłącznie do niezbędnego minimum. W moim przypadku jest to czarny (teksty), biały (tło) oraz niebieski – odpowiadający za branding i zachowanie spójności z całą stroną internetową.
2. Zadbaj o wygodną prezentację Twoich tekstów
Nie zalewaj swoich odbiorców “ścianami tekstów” i “niekończącymi się zdaniami”. Zamiast tego staraj się, aby zdania były maksymalnie krótkie – najlepiej do 15-20 wyrazów. Taka objętość pozwoli Ci na sprawne przekazywanie informacji, bez obawy, że Twoi odbiorcy “gdzieś się pogubią”.
Zwróć uwagę na rozmiar obszaru, na którym prezentowany jest Twój tekst. Warto, aby zajmował od 50% do maksymalnie 80% szerokości ekranu. W ten sposób nie będzie za bardzo “rozciągnięty” i tym samym – stanie się znacznie wygodniejszy do czytania.
Zachowaj odpowiednie przerwy pomiędzy poszczególnymi wierszami (interlinia) oraz akapitami. Nie mogą sprawiać wrażenia, że zaraz się zleją. Dlatego dąż do tego, aby przestrzeń pomiędzy nimi była na tyle wystarczająca, aby oczy mogły odpocząć. Wielu ekspertów wskazuje, że interlinia powinna wynosić od 1,5 do 2. Natomiast przerwa między akapitami – co najmniej 2 entery.
UX copywriting – inne przydatne wskazówki
- Wstawiaj pogrubienia, dzięki którym zaznaczysz najważniejsze fragmenty, z którymi Twój czytelnik musi się zapoznać. Tylko uważaj, aby robić to z głową. Jeśli zaczniesz pogrubiać co drugie zdanie lub całe akapity – przyniesie to znacznie więcej szkody niż pożytku.
- Stosuj wypunktowania – chociażby tak, jak ja w tym momencie. Jeśli Twoja lista wymaga zachowania odpowiedniej kolejności – zamiast punktów postaw na klasyczną numerację.
- UŻYWAJ WERSALIKÓW (dużych liter), ale tylko wtedy, gdy jest to absolutnie niezbędne. Zdania pisane caps lockiem są uznawane za krzyk, a przecież nikt nie lubi, jak podnosi się na niego głos, nieprawdaż ??
- Korzystaj z kursywy – w szczególności, gdy chcesz zaznaczyć cytat lub wypowiedź.
- Wzbogacaj treść o inne elementy, które pozwolą odpocząć Twojemu odbiorcy. Mam tu na myśli zarówno zdjęcia, infografiki, filmy, jak i inne wstawki, dzięki którym tekst zostanie podzielony na mniejsze i łatwiejsze w przyswojeniu części.
3. Dziel tekst na akapity i oddzielaj je nagłówkami
Kieruj się jedną z podstawowych zasad, która wskazuje, aby pojedynczy akapit składał się z maksymalnie 4 lub 5 zdań, po których powinna nastąpić przerwa, a po niej – kolejny akapit. W ten sposób treść będzie przejrzysta, bardziej dynamiczna, a przez to – także łatwiejsza w odbiorze.
Jeśli następny akapit porusza inny temat lub zawiera osobną myśl – pamiętaj o umieszczeniu przed nim odpowiedniego nagłówka.
4. Pisz prosto i konkretnie – prawie jak do dziecka 😉
Nie lej wody i nie sil się na słowa, których nie używasz w normalnej komunikacji “twarzą w twarz”. Unikaj wyrażeń, które są trudne, niezrozumiałe oraz nienaturalne.
Zamiast “posiada” napisz “ma”, zamiast „edukuje” – “uczy”, zamiast “kontempluje” – “myśli”, “oczekuje” – “czeka” i tak dalej, i tak dalej.
Po branżowy i skomplikowany żargon możesz sięgać tylko wówczas, gdy Twój przekaz jest kierowany do ściśle określonej grupy odbiorców – lekarzy, programistów, inżynierów itp.
Więcej wiedzy na temat krótkich i konkretnych przekazów da Ci ten artykuł o microcopy. Zerknij na niego w wolnej chwili ;).
5. Kieruj swoje słowa bezpośrednio do odbiorcy
Weź pod uwagę, że Twoja strona, sklep czy blog to nie urzędowe pismo. Dlatego maksymalnie skracaj dystans i pisz do czytelnika tak, jakbyś z nim rozmawiał. W miejsce urzędowo-brzmiących “Szanowny Panie”, “Pańska firma” itp. wprowadź “Ty”, “Twoja firma”, “Dla Ciebie” itp.
Ponadto, staraj się nie pisać w stronie biernej, która wydłuża konsumpcję tekstu, a dodatkowo stawia między Tobą a czytelnikiem dodatkową, niewidzialną barierę.
A na koniec…
W UX copyritingu zachowaj zdrowy rozsądek
Traktuj powyższe punkty jako wskazówki oraz dobre rady od starszego kolegi. Aby Twój tekst był czytelny, wcale nie musisz spełniać ich wszystkich.
Nic się nie stanie, jeśli od czasu do czasu Twoje zdanie będzie miało więcej niż 20 słów, akapit urośnie do 10 zdań, a kolor wybranego fragmentu nie do końca będzie odpowiadał przyjętym standardom.
W UX copywritingu, tak jak w wielu innych dziedzinach, liczy się odpowiedni balans, równowaga oraz zdroworozsądkowe podejście.
Jestem profesjonalnym copywriterem i marketingowcem “z krwi i kości”.
Pomagam właścicielom i managerom firm, marketerom, agencjom reklamowym oraz wszystkimi osobom, które chcą rozwijać biznes i zarabiać więcej.
Doradzam i tworzę dla nich teksty, które pomagają w komunikacji, budowaniu marek, pozycjonowaniu stron, a przede wszystkim zwiększaniu sprzedaży.