Inbound marketing, znany także pod pojęciem marketingu przychodzącego jest formą promocji, w której to odbiorca decyduje o tym, w jaki sposób chce “obcować” z daną marką. Inbound marketing jest przeciwieństwem bardziej tradycyjnego i wciąż popularniejszego outbound marketingu, czyli agresywnej formy reklamy, w której to inicjatorem relacji na linii odbiorca-marka, jest ten drugi podmiot. W jaki sposób można zaklasyfikować ten rodzaj reklamy? Jakie kanały oraz narzędzia stosuje się w działaniach inbound marketingowych? Poświęć 5 minut, a z chęcią wszystko Ci wytłumaczę ?.
Działania wykorzystywane w inbound marketingu
Mogłoby się wydawać, że skoro w marketingu przychodzącym wszystko zależy od odbiorcy, to marce nie pozostaje nic innego, jak postawienie strony i “grzeczne czekanie”, aż ów użytkownik postanowi ją odwiedzić. Pomimo, na pozór swojej biernej specyfiki, inbound marketing nie skupia się jedynie na budowaniu contentu i oczekiwaniu. W zamian za to, całymi garściami czerpie z takich dziedzin reklamy w sieci jak: SEO, content marketing, social media, a także e-mail marketing oraz marketing aplikacji.
Kanały stosowane w inbound marketingu
O marketingu typu inbound możemy mówić tylko wtedy, gdy chęć kontaktu z daną marką, jej produktami lub oferowanymi usługami, jest po stronie odbiorcy. Dlatego należy pamiętać, że ten rodzaj reklamy z powodzeniem sprawdza się w mediach społecznościowych (Facebook, LinkedIn, YouTube, Instagram itp.), ale wyłącznie w odniesieniu do zasięgów organicznych. Czyli takich, o których decyduje odbiorca – poprzez wyszukiwanie marki, lajkowanie, komentowanie oraz udostępnianie. Jeżeli w grę wchodzą płatne formy reklamy (np. FB Ads) – wtedy wkraczamy już na pole outbound marketingu.
Inbound marketing w social media
W jaki sposób inbound może być realizowany za pośrednictwem mediów społecznościowych?
Inbound marketing na portalu Facebook
Dla tego najpopularniejszego medium, idealnymi przykładami będzie prowadzenie własnej strony oraz publikowanie na niej atrakcyjnych treści, które użytkownicy chcą zarówno otrzymywać, jak i dzielić się nimi dalej z innymi. Tutaj sprawdzą się także inne aktywności, takie jak prowadzenie własnych grup oraz organizowanie wydarzeń na FB.
Z uwagi na znane wszystkim, podejście władz fejsbuka do organicznych zasięgów – rola inbound marketingu na tym portalu systematycznie spada. Jednak nadal istnieje i sprawni marketerzy potrafią z niego sporo wycisnąć ?.
Inbound marketing przy użyciu LinkedIn
W przypadku tego medium dla profesjonalistów, sprawa ma się zgoła inaczej. Traffic organiczny ma się świetnie, a dzięki temu LinkedIn staje się doskonałym miejscem do “uprawiania” inbound marketingu. Prowadzenie własnej strony, regularne zamieszczanie postów, a także prowadzenie grup. To wszystko daje ogromne możliwości (chociaż nad tą ostatnią funkcjonalnością LI musi jeszcze popracować, albowiem daleko jej do grup z FB).
Inbound marketing na Youtube’ie
Wbrew pozorom, popularny YT, kojarzony na co dzień z denerwującymi reklamami wyskakującymi przed, jak i w trakcie oglądania filmów, też może być skutecznym narzędziem inboundu. Naturalnie, wymaga włożenia większej energii oraz wykazania się dozą kreatywności. Jednak wszelkiej maści angażujące webinaria, podcasty, video poradniki i inne filmowe formy, mogą okazać się świetnym sposobem na przyciągniecie nowych rzeszy wiernych konsumentów.
Inne obszary inbound marketingu
Jednak ten rodzaj promocji nie jest zarezerwowany jedynie do sociali, a z powodzeniem wykorzystuje się go także na innych płaszczyznach. Jakich?
Strony internetowe i blogi, czyli klasyka inbound marketingu
Posiadanie własnego serwisu www to prawdziwa esencja działań inbound marketingowych. No bo może być bardziej wiarygodne i bardziej “własne” medium od poczciwej strony internetowej ??
A skoro mowa o serwisie www oraz towarzyszącym mu blogu – nie można pominąć tak ważnych kwestii, jak SEO oraz połączony z nim content marketing. To właśnie one odgrywają kluczową rolę w aktywnościach inboundowych, w których to znalezienie się w serwisie należącym do marki może nastąpić – albo po wpisaniu odpowiedniej frazy, na którą dany serwis jest widoczny w wyszukiwarce Google, albo też po bezpośrednim wpisaniu adresu www danej marki.
Mailie i newslettery, jako jeden z przykładów marketingu przychodzącego
Wysyłka maili jest marketingiem typu inbound? To chyba jakiś błąd?! Niekoniecznie! Jeżeli mówimy o LEGALNEJ wysyłce – to każde tego typu działanie musi zostać poprzedzone świadomym zapisem do bazy nadawcy. A jeśli odbiorca zapisuje się, aby otrzymywać powiadomienia – jest to jak najbardziej inbound marketing. Aktywnościami wykorzystywanymi w tym kanale mogą być zarówno regularne newslettery, okazjonalne mailingi, a także kampanie typu lead nurturing bądź onboarding.
Aplikacje mobilne też mogą być inboundem
Podobnie, jak w przypadku e-mail marketingu, mogłoby się wydawać, że komunikacja z użytkownikiem za pomocą aplikacji mobilnej zalicza się do outbound marketingu. Jednak nie do końca. Albowiem stroną, która poprzez ściągnięcie, instalację oraz korzystanie z aplikacji, inicjuje cały ten proces – jest właśnie sam odbiorca. Marka jedynie daje mu taką możliwość.
A to nadal nie wszystko…
Podcasty i webinary – czy je też zaliczamy działań inbound marketingowych?
Na początku wspomniałem, że inbound marketing dotyczy m.in. obszaru content marketingu. Ten, jak wiadomo, niejedno ma imię, a poza klasycznymi wpisami blogowymi, infografikami oraz filmami video – może przyjąć także inne postacie.
Dlatego do inbound marketingu możemy zaliczyć również coraz popularniejsze i wykorzystywane na coraz większą skalę – podcasty oraz webinary. Służą one zarówno przekazywaniu wiedzy, prowadzeniu wywiadów i wykładów, jak i po prostu – promocji produktów lub usług.
Czy to na pewno inbound? Jasne! Skorzystanie z takiej formy edukacji wymaga przede wszystkim zaangażowania użytkownika. Bo przecież nikt nie zmusi Cię do tego, abyś oglądał lub słuchał pod przymusem ;).
Kursy, szkolenia i e-booki jako nowoczesne podejście do inboundu
Ostatnim rodzajem inbound marketingu, na którym zakończę ten artykuł są wymienione powyżej materiały. Pomimo ich bardziej „edukacyjnego” charakteru, z powodzeniem mogą pełnić rolę reklamy. Zwłaszcza, jeśli przekazywana za ich pośrednictwem wiedza jest naprawdę wartościowa.
Wymienione kursy, szkolenia oraz e-booki mogą być sprzedawana za pieniądze, jak i oferowane w zamian za udostępnienie danych kontaktowych. Zwłaszcza w tym drugim przypadku mogą przyjąć formę tzw. lead magnetu.
A po co copywriterowi taka wiedza?
W sumie, “zwykły” copywriter nie musi posiadać żadnej wiedzy na temat marketingu. Jeśli jednak chcesz zatrudnić profesjonalnego copywritera – upewnij się, że cały marketing internetowy ma w małym palcu. Tak się składa, że ja jestem tym drugim ?. To co, potrzebujesz dobrego tekstu?